niedziela, 12 stycznia 2014

Rozdział 04 cz.3/3- "Dobranoc..."



* Mercedes *

Jak on może wyjeżdżać! To nie sprawiedliwe ,że wszyscy mają swoją drugą połówkę ,a ja jej znaleźć nie mogę. Moja jedyna miłość wyjeżdża ,a ja nie mogę nic zrobić. No cóż trzeba będzie zapomnieć.... No ale tak się nie da! Nie da się tak z dnia na dzień zapomnieć! No ale zawsze można spróbować. Chodziłam po parku i dostałam sms-a. Wyciągnęłam telefon ,żeby sprawdzić kto napisał.


Od Jorge ;)
Hej Mechi, wygrałem wyścig!! Z tej okazji organizujemy imprezę!! Jesteś zaproszona. Oczywiście możesz kogoś zaprosić! 

Do Jorge ;)
Gratulacje! Dziękuję za zaproszenie! Na pewno wpadnę! Wezmę ze sobą moją przyjaciółkę.

Wysłałam wiadomość. Szłam sobie parkiem wzdłuż drzew. Rozmyślając o Francisco i o imprezie. Będzie biba na całego! Ostatnio jak zabalowaliśmy to nikt do domu dojść nie mógł! Facu i Nico byli tak genialni, że nawet razem poszli się wykąpać! To było dziwne. No ale oczywiście impreza została zakończona. A przez kogo?? No przez naszą ukochaną Stephie! Ona nam rozwaliła imprezę bo powiedziała, że jak Jorge tego nie skończy to zerwie z nim. Beszczelna! Chłopak musi się zabawić, wyszaleć! Stephie tego nie rozumie. Mówi, że to Ona musi się wyszaleć! A Jorge co? No oczywiście jej się nie sprzeciwi! Nie wiem co On w niej widzi!! Jest zwyczajną prostaczką! Nic nie wartą dziewczyną! Puszczą się z każdym! No ale Jorge tego nie widzi... On musi się zakochać w kimś innym... Tak o tym wszystkim rozmyślałam, aż wpadłam na kogoś. Tym kimś był mój przyjaciel Ruggero.
- Hej, co tu tak sama robisz? - Spytał.
- Hejka, a wiesz postanowiłam się przejść na spacer, masz może ochotę iść ze mną? - Spytałam z nadzieją.
- Chętnie się przejdę. - Oznajmił.
Ruszyliśmy przed siebie. Rozmawialiśmy, śmialiśmy się i wspominaliśmy wspólne wypady całą paczką. Muszę zapoznać Tini z nimi. I to koniecznie! Rozmawialiśmy tak jeszcze trochę i postanowiliśmy już wracać. Było ciemno więc Ruggero zaproponował, że mnie odprowadzi. Zgodziłam się bez namysłu! Strasznie boję się wracać sama. Po kilku minutach byliśmy już pod moim domem.
- Dziękuję, że mnie odprowadziłeś. - Powiedziałam.
- To była dla mnie przyjemność. - Odpowiedział z uśmiechem.
- Dobranoc... Spotkamy się jutro na imprezie?? - Spytałam.
- Tak... Dobranoc. - Odpowiedział i pocałował mnie w policzek. Ja się zarumieniłam i weszłam do domu. Po tym wszystkim zapomniałam o Francisco. Z Ruggero miło spędziłam czas. Przygotowałam się do spania, a następnie udałam się do Krainy Morfeusza.

* Jorge *

- A ja Jorge - Ucałowałem jej rękę, a Ona się zarumieniła. Uśmiechnąłem się do Niej, a Ona to odwzajemniła. Muszę przyznać, że Tini jest ładniejsza od Stephie, ale i tak ją kocham. Nie ważne jak ją oceniają inni, ja Ją kocham, a Ona mnie. Szliśmy w stronę mojego domu w ciszy. Po dotarciu zaproponowałem jej coś do picia i jedzenia, ale nic nie chciała. Chciała się tylko położyć. Pokazałem Jej tymczasowy pokój. Czyli mój pokój.
- Tu będziesz spała, jak coś to jestem w pokoju obok tak? - Spytałem.
- Dobrze, jeszcze raz dziękuję za wszystko. - Odpowiedziała.
- Naprawdę nie ma za co. Dobranoc. - Odpowiedziałem.
- Dobranoc...
Wyszedłem z pokoju i skierowałem się do pokoju obok. Od razu opadłem na łóżko i udałem się do krainy snów.

* Martina *

Jestem bardzo wdzięczna Jorgowi za to, że mi pomógł. Nie wiem co bym zrobiła sama... Jak opuścił mój tymczasowy pokój to od razu wypuściłam Suzi na ziemię, a ja położyłam się na łóżko. Pościel pachniała męskimi perfumami. Uwielbiam je. Rozmyślając o tym jaki miałam zwariowany pierwszy dzień w Buenos Aires usnęłam.
☆★☆★☆★☆★☆★☆★☆★☆★☆★
Oto rozdział ( raczej część rozdziału ) który obiecałam, że dziś będzie więc jest.
Nie miałam weny na niego.
Mam dziś urodziny! A wiecie jaki prezent dostałam? Uwaga................................Nowego członka rodziny!! Moja siostra urodziła!! Tak się cieszę!!
Dobra nie wiem czy Wam się podoba. Mi szczerze nie za bardzo.
Za błędy przepraszam ale pisze z telefonu!
Proszę o opinię!
Całusy !
Komarek ;*

10 komentarzy:

  1. Troche mało Jortini, ale hello Tini śpi u Jorge'a <3
    W serialu wolę Fedemiłke od Fedesci, ale tu to wole Lodogerro =^.^=
    Fran <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne<3 Tini śpi u Jorge;) Jaram się na next;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudowny rozdział <33
    No ale i tak muszę zgodzić się z Francescą :)
    Było mało Jortini, Jorge mógł ją chociaż pocałować w policzek na dobranoc no...
    Dobra nie ważne, mam tylko nadzieję że coś zaiskrzy pomiędzy Tini i Jorgiem :D
    ~Viki <333

    OdpowiedzUsuń
  4. extra ;*
    Tini śpi u Jorge <3
    czekam na next ^^

    //Nati

    OdpowiedzUsuń
  5. ona nie wie że śpi obok swojego domu ? Musiała być rozkoarzona mam nadzieje że next niedługo jest super wpadniesz http://leonettafolewernew.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. ooo SO CUTE :D
    hehe JorTini :D :** Ahh ta moc męskich perfumów :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Super!
    Chciałam cię tylko poinformować, że jesteś nominowana do LBA na moim blogu
    leonetta-miloscodpierwszegowejrzenia.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczny *.*
    Wbijaj do mnie .x

    OdpowiedzUsuń
  9. kiedy bd next>>?? :(

    OdpowiedzUsuń
  10. Może jutro ale nic nie obiecuje bo rozdział 5 ma być bardzo długi i nie wiem czy się wyrobie ;)

    OdpowiedzUsuń